poniedziałek, 19 listopada 2012

Hej wszystkim ;) Dzisiaj pokażę Wam co fajnego znalazłam ostatnio razem z Charlottą w Stradivariusie. Jest to połączenie spodni na wzór wężowej skóry z takimi samymi butami oraz sweterkiem, który ma na plecach wycięty kształt w literę V. 

Jeśli chodzi o moje życie osobiste jest już lepiej, prawie wszystko się rozwiązało. Powiedziałam na razie chłopakowi, że chcę zrobić przerwę ale zobaczymy co dalej z tego wyniknie... Trzymajcie za mnie kciuki! ;)




poniedziałek, 12 listopada 2012

Witajcie kochani ;) Dzisiaj pokażę Wam stylizację, którą miałam wczoraj na sobie. Tego sezonu modna jest ciemna czerwień, jednak ja nie lubię iść tylko drogą inspiracji ale również tym co mi się podoba. Osobiście bardzo podoba mi się ten kolor i mam nadzieje, że stylizacja spodoba Wam się jeszcze bardziej :)

Przy okazji CHCIAŁAM WAS ZAPROSIĆ NA TRWAJĄCY KONKURS NA PINGERZE!!!!! DO WYGRANIA CHUSTY Z MOJEJ SZAFY --->  http://marlii22.pinger.pl/
GORĄCO ZAPRASZAM ;)
 http://marlii22.pinger.pl/
 http://marlii22.pinger.pl/
 http://marlii22.pinger.pl/





piątek, 9 listopada 2012

Zwyklaczek

Witam ;) Dzisiaj będzie zwyczajna, prosta stylizacja, która niczym szczególnym sie nie wyróżnia. Pogoda nie jest zbyt miła, dlatego niedawno kupiłam ten płaszczyk, który mam na sbie w sh za małe pieniądze ale się opłacało ;) Naprawde było zimno ale specjalnie dla Was zdjęłam z siebie wierzchnią warstwe ubrań i pokazałam co założyłam pod spód. Od teraz wstawianie postów będzie odbywało się regulanie, moje sprawy powoli sie rozwiązują i mam nadzieje, że niedługo problemy się skończą...










sobota, 3 listopada 2012

Charlotta&Marlii

Witam Was wszystkich ;) Dzisiaj będzie wstawione tylko moje zdjęcie z Charlottą, ponieważ teraz mam coraz więcej problemów i tylko to mogę Wam pokazać. Jest mi przykro, że nie wstawiałam ostatnio postów ale co mam zrobić? Mam sporo na głowie, chodzi o sprawy miłosne, musze to wreszcie jakoś rozwiązać, chociaż jest już lepiej... W dodatku mama zabrała mi internet i piszę z komputera brata. Ale obiecuję, że spróbuję wstawić w poniedziałek nowego posta. Mam nadzieje, że mnie nie opuścicie mimo mojej nieobecności ;)


poniedziałek, 29 października 2012

Butelkowa zieleń

Witam Was kochane blogowiczki ;) Od jakiegoś czasu nie wstawiałam w ogóle postów, ponieważ w moim życiu miłosnym wiele się działo i miałam spore problemy, jednak sądze, że większość się już rozwiązała i z tego powodu się cieszę ;) Mam nadzieje, że będziecie nadal do mnie zaglądać i komentować moje wpisy ;*

W dzisiejszym poście są zdjęcia sprzed kilku dni, jednak przedstawiam w nim naprawdę modny kolor tego sezonu-butelkową zieleń. Gdy zobaczyłam te rajstopy i ten szalik od razu wiedziałam, że następnego dnia je założę na siebie ^^ Zestawiłam ten kolor z czernią i bielą, ponieważ osobiście uważam, iż najlepiej pasuje w takiej tonacji. W najbliższym czasie szykuję się na "małe" zakupy, więc oczekujcie ciekawych stylizacji ;) Pozdrawiam i zapraszam do oglądania ;D








poniedziałek, 15 października 2012

Bordowy szał

Hej Wszystkim ;) Dzisiaj wraz z Chalottą zrobiłyśmy sesję typowo jesienną na ulicy "kasztanowej". Świetnie się przy tym bawiłyśmy. Po dotarciu na miejsce okazało się, że nasz aparat pomimo tego, że co chwilę wkładałyśmy do niego inne baterie, nie chciał działać... Co chwile musiałyśmy przerywać robienie zdjęć, ale postanowiłyśmy porobić zdjęcia zwykłym telefonem. Charlotta kazała mi się kłaść na liściach i udawać Śpiącą Królewnę ;) Na początku nie byłam zadowolona z tego pomysłu jednak efekty mówią same za siebie.

Dzisiejszy strój jest inspirowany kolorem bordowym, który jest totalnym hitem tego sezonu. Stylizacja jest oldschoolowa. Mam na sobie cieplutkie bordowe rajstopy, dżinsową spódniczkę, białą koszulę i sweterek, który pokazywałam Wam wcześniej. Do tego założyłam moje ukochane trampki. Mam nadzieję, że moja stylizacja Wam się podoba ;) Zapraszam do oglądania i komentowania ^^

Dzisiejszy strój:









 









niedziela, 14 października 2012

"Run" na królowe piękności

"Run" na królowe piękności-"Bądź zawsze piękna"

Bajka o kopciuszku, który nagle stał się "najpiękniejszą w kraju dziewczyną", zawraca w naszym stuleciu nieustannie tysiące głów dziewczęcych jak świat długi i szeroki. Jakaś komisja, posługując się kryteriami wyrażanymi w centymetrach, odsiewa spośród wielu kandydatek dowolną kolekcję dziewcząt i zaproszeni goście "wybierają" najpiękniejszą ze wszystkich. To, że wybierać mogą ciotki, wujkowie, rodzice, siostry i bracia-nie psuje wcale przyjemności aż do chwili, gdy orkiestra zagra trzykrotnie tusz. Nastąpi wówczas koronacja "miss", zabłysną lampy sparatów fotograficznych, któś zbierze jakieś jałowe, nic nie znaczące wywiady. Ale co się stanie z dziewczętami? "Królowe piękności" mają czasami szczęście. Polega ono na kontraktach filmowych lub na korzystnych propozycjach małżeńskich. Ale nie zawsze. Pewna francuska królowa piękności wycofała się po wyborach z całej imprezy, głośno protestujac, ponieważ stwierdziła, że agenci-organizatorzy schowali do własnej kieszeni 80%  ze wszystkich korzystnych ofert, jakie otrzymała. Tak więc "Miss France" stała się znowu jedną ze wszystkich dziewcząt. Tym, które zajęły drugie i trzecie miejsca w konkursach piekności, los rzadko się uśmiecha. Niektóre zostają modelkami lub pozują do fotografii, inne robią ze swej urody całkiem nowy uzytek: jeżdżą ochoczo "z wyborów na wybory", od uzdrowiska do miejscowości kąpielowej-zaleznie od sezonu-czerpiąc jakie takie środki ze swego tytułu "arcyksiężniczek" piekności.
Czy można jednak piękność zmierzyć centymetrem?
Tyle się mówi o proporcjach ciała. Wenus z Milo zmierzono z dokładnością do jednego milimetra. Ale jakie to ma znaczenie? Czy tak powszechnie znane piękności, jak Diana de Poitiers, Greta Garbo, Lola Montez, Cleo de Merode, Eleonora Duse lub Marlena Dietrich-miały klasyczne lub nowoczesne "idealne" wymiary? Sądzę, że nie. Byłoby nawet straszne, gdyby prawdziwa piękność dała się znormalizować. Jest ona darem natury, który można długo utrzymać tylko dzięki odpowiednim staraniom.
Tak więc symetria i centymetr niewiele tu zdziałają. Dowodem na fakt, że piękność naturalna nigdy nie jest zupełnie symetryczna. Wymierne piękno ciała-to piękne w ruchu; do piękna zaś natury nalezy wdzięk postawy.